Jan Nagórski - Pierwszy pilot polarny

Na wtorkowym klubowym spotkaniu 2 września omawialiśmy przypadającą rocznicę. W dniach od 21.08 do 13.09 nastąpiła era lotów polarnych nad Nową Ziemią w Arktyce. Pomimo, że loty te odbywały się przed I wojną światową, przez wiele lat były niezauważane i nieznane.

 Prezentacje prowadził Roman Woźniak

Sto lat temu w 1914 r. Polak inżynier wtedy ppor. Armii Carskiej Jan Nagórski wsławił się pierwszymi w historii lotami samolotem nad terenami Arktyki a dokładnie Nowej Ziemi. W 1912 roku wysłano trzy rosyjskie wyprawy (statki) w celu eksploracji Nowej Ziemi: Siedowa, Brusiłowa i Rusanowa, które zaginęły. Wysłano za nimi trzy ekipy poszukiwawcze a biorący w nich udział ppor. inż. Jan Nagórski opisuje je w swoich wspomnieniach „Pierwszy nad Arktyką”.
Opracowanie moje jest analizą treści książki „Pierwszy nad Arktyką” wydanej w nakładzie 15 000 egz. przez MON w 1958 r. Nagórski pisząc książkę miał prawie 70 lat.

Planowano wysłać trzy samoloty poszukiwawcze na trzech statkach. Jednego samolotu nie wypuszczono z portu. Drugi rozbił się w pierwszym locie, pozostał tylko samolot Farman Nagórskiego i to on razem z mechanikiem Eugeniuszem Kuzniecowem wykonali pierwszy lot nad Nową Ziemią i dalsze w tamtym rejonie. Pierwszy lot po dwu oblotach, odbył się 21 sierpnia w kierunku północnym wzdłuż zachodnich wybrzeży Nowej Ziemi, oddalił się o 100 km od lądu i przeleciał ok. 400 km w czasie 4 godzin i 20 minut . Razem wykonano jak pisze sam Nagórski : „Wracaliśmy jako zwycięzcy, gdyż nasz Farman latał nad Arktyką, odbył pięć długich, ponad czterogodzinnych przelotów i kilkanaście krótszych”.

Życiorysy Nagórskiego przedstawiają nalot nad Arktyką nieco skromniej: „Między 21 sierpnia a 13 września 1914 roku wykonał pięć lotów, spędzając w powietrzu 11 godz.30 minut,  przelatując ponad tysiąc sto kilometrów.

Te i wiele innych kontrowersji  związanych  z pobytem i lotami poruszam w swoim skróconym wykładzie.

 

Nagórski Pierwszy nad Arktyką

Foto Slajd wprowadzający do mojego wykładu z rysunkami Janusza Grabiańskiego znanego malarza Lotowskiego a będące ozdobą każdego z rozdziałów książki Nagórskiego „Pierwszy nad Arktyką”.

Roman Woźniak w czasie wykładu

Foto drugie - prelegent w czasie wykładu.

 

 

PS. Ponieważ autor powyższego materiału zgłosił zastrzeżenia  do korekty niektórych fragmentów artykułu opublikowanego poprzednio przytaczam  teraz oryginalna wersję  opisu osiągnieć pierwszego pilota arktycznego  inż. Jana Nagórskiego