Aktualności

Wycieczka na lotnisko Obory k. Konstancina.

W dniu 10. maja grupa członków WKSL, Stowarzyszenia Lotników Polskich i Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP udała się w odwiedziny na prywatne lotnisko Obory k Konstancina-Jeziornej. Jest tam trawiasty pas startowy o długości 850 m do startów i lądowań samolotów i śmigłowców stacjonujących w firmie JB Investment, którego właścicielem jest Jan Borowski. Znajduje się tu również 2 hangary a większy z nich może pomieścić 40 samolotów Gen Aviation. Pan Borowski jest absolwentem MEiL Politechniki Warszawskiej i aktualnie jest największym w Polsce dystrybutorem lekkich samolotów i śmigłowców. W swej ofercie ma przeszło 20 typów samolotów szkolnych i dyspozycyjnych takich firm jak Piper, Diamond, Pilatus, Aviat, Guibal i innych. Dotychczas od 1994 r sprzedał ok. 120 egzemplarzy dla użytkowników prywatnych jak tez dla Oficerskiej Szkoły Sił Powietrznych czy Politechniki Rzeszowskiej.

Prowadzi autoryzowany serwis dla sprzedawanego sprzętu i posiada stosowne certyfikaty ULC jak tez kwalifikowany personel obsługowy i handlowy.

Ponadto jest założycielem Fundacji Zabytków Polskiego Nieba i zajmuje się rekonstrukcją zabytkowych samolotów. Posiada latającego Biesa, na którym sam lata na różne pokazy lotnicze. W trakcie rekonstrukcji jest samolot Jak 11, przedwojenny motoszybowiec Bąk.

W kolejności do usprawnienia czeka rolniczy PZL-106 Kruk BR. Mogliśmy się szczegółowo zapoznać z procesem rekonstrukcji i pieczołowitej odbudowy poszczególnych zespołów i detali.

 

W hangarze stacjonują też historyczne samoloty używane do szkolenia i treningu podczas wojny i po jej zakończeniu również przez polskie siły zbrojne na zachodzie, których właścicielem i pilotem jest pan Jacek Mainka. Jest on również absolwentem MEiL ale jego pasją jest latanie. Po uzyskaniu odpowiednich kwalifikacji aktualnie jest pilotem komunikacyjnym, ale interesuje się też latającymi zabytkami. Pokazał nam i objaśniał szczegóły takich samoloty jak Tiger Moth, dwupłatowy szkolny samolot angielski używany od początku II wojny światowej, DHC-1 Chipmunk który powstał w Kanadzie w 1946 r a konstruktorem jego był Wsiewołod Jakimiuk konstruktor w PZL Okęcie takich samolotów jak P-24 czy Jastrząb. Kolejnym samolotem jest Auster MK-IV, który używany był w wojskach lądowych do współpracy z artylerią między innymi z armią gen Andersa we Włoszech czy z dywizją gen Maczka w Belgii i Holandii.

I największy z tej kolekcji to North American T-5 Harward do szkolenia zaawansowanego.

Pan Mainka podczas pobytów w Anglii wylaszował się też na samolocie Spitfire i ma nadzieja na pokazanie go osobiście w Polsce.

Panowie Borowski i Mainka są przykładem ludzi z pasją, którzy realizuję z sukcesem swoje lotnicze marzenia.

 

Podczas przejazdu na lotnisko kierownik wycieczki kol Karst przekazał kilka informacji turystycznych. Między innymi o Oborach, które od XV w były siedzibą Oborskich -właścicieli dóbr na południe od rzeki Jeziorki. Mieli tu okazały dwór, przebudowany w stylu barokowym w XVII w przez Wielowiejskich - kolejnych właścicieli. W tym czasie utrzymywali oni ścisłe kontakty z królem Sobieskim, a żoną jego była siostra królowej Marysieńki. W końcu XVIII w właścicielami dóbr zostali Potuliccy. Dokonali kolejnego remontu i rozbudowy dworu. Byli właścicielami do 1944 r. Po wojnie w dworze miał siedzibę Dom Pracy Twórczej Literatów Polskich. Dwór otoczony był sporym parkiem z altanami. W 2015 r dwór z parkiem wrócił do spadkobierców Potulickich i jest niedostępny dla gości. 

 

Podobnie miejscowość Jeziorna, która leżała przy brodzie na rzece Jeziornej. ma początki w XII w. Istniał tu młyn a potem od początku XVIII papiernia, w której wyrabiano papier, na którym zapisano konstytucję 3 maja. Później od 1830 r drukowano papiery wartościowe Banku Polskiego. Papiernia została wyposażona w nowoczesne maszyny i rozrosło się w duże osiedle przemysłowe. Połowę ludności stanowili Żydzi posiadający bożnicę i mykwę. Po 1945 r była tu jedna z głównych fabryk papierniczych PRL. Po sprywatyzowaniu i pożarze w budynkach papierni w 2002 r powstała galeria handlowa. 

Na południe od Jeziornej w otoczeniu lasów ok. 1897 r. powstaje osiedle domów i willi letniskowych, gdzie zaczynają się osiedlać bogaci mieszkańcy Warszawy-artyści i politycy. Od imienia właścicielki terenów hrabiny Konstancji z Potulickich teren ten otrzymuje nazwę Konstancin. Domy budują sławni ówcześni architekci.  Z Warszawa łączy ją wygodna kolej wąskotorowa i szosa Królewska. Również po II wojnie zachowany został charakter osiedla dla elit politycznych, wojskowych, artystycznych i gospodarczych. Powstaje Centrum Rehabilitacji oraz uzdrowisko w oparciu o złoża solanki.

 

W 1969 r połączono Jeziorne Konstancin i Skolimów w jedno miasto Konstancin-Jeziorną.